Lokalizacja, Borek Stary 337, 36-020 Tyczyn
17 229 80 87
borekstary.par@gmail.com

Namaszczenie chorych

W każdy I piątek miesiąca przed południem kapłani naszej Parafii udają się do chorych, dzięki czemu każdy cierpiący ma możliwość skorzystania z sakramentu pokuty, oraz przyjąć pierwszopiątkową Komunię świętą. Wtedy również, jeśli istnieje konieczność, udzielany jest sakrament namaszczenia chorych. Adresy chorych proszę zgłaszać w zakrystii lub telefonicznie.
W przypadkach nagłych proszę wzywać kapłana w dowolnym czasie.

Sakrament namaszczenia chorych zaliczany jest do sakramentów uzdrowienia. Najczęściej sprawowany jest przez kapelanów szpitala, którzy śpieszą z pomocą duchową osobom umierającym. Niemniej jednak nie jest to sakrament – jak zwykło się go dawniej określać – „ostatniego namaszczenia”, lecz pomoc dla osoby chorej lub umierającej, dzięki której Zmartwychwstały Pan mocą swego Ducha uzdalnia wiernego do znoszenia choroby, względnie udziela łaski spokojnego przejścia do życia wiecznego. Kościół wierzy i wyznaje, że wśród siedmiu sakramentów istnieje ten jeden, specjalnie przeznaczony do umocnienia osób dotkniętych chorobą.

Kto może przyjęć sakrament namaszczenia chorych?
Sakrament namaszczenia chorych rodzi u niektórych katolików wiele lęków i obaw, co wynika ze świadomości, że jest to ostatnia rzecz, którą w życiu można otrzymać. Tymczasem sakramentu tego nie udziela się jedynie konającym. Może go przyjąć osoba poważnie chora, osłabiona przez wiek lub udająca się na poważną operację.
Namaszczenia nie udziela się człowiekowi, który już umarł. „Kapłan wezwany do chorego, który już umarł, niech błaga Boga, aby go uwolnił od grzechów i przyjął litościwie do swego Królestwa; namaszczenia natomiast niech nie udziela. Jeśli istnieje wątpliwość, czy chory zmarł naprawdę, może mu udzielić tego sakramentu warunkowo”.
Sakrament ten można przyjąć wielokrotnie, np. wtedy, gdy jakaś osoba wiele razy popada w poważną chorobę. A zatem kto może przyjąć ten sakrament?
Każdy chory, jeśli choroba zagraża jego życiu, jest długotrwała lub jeśli ochrzczony jest w podeszłym wieku. Zwyczajnie jest udzielany w domu chorego w każdym czasie.
Chore dzieci mogą otrzymać ten sakrament, jeżeli mają przynajmniej ogólną świadomość dokonujących się czynności.
Chorzy, którzy utracili przytomność, mogą otrzymać namaszczenie, jeżeli przypuszcza się, że poprosiliby o ten sakrament.
Jeżeli nastąpiła już śmierć biologiczna, sakramentu udzielać nie można. W tym przypadku pozostaje jedynie modlitwa za zmarłego np. Koronka do Bożego Miłosierdzia.
Chory nie powinien zwlekać z przyjęciem sakramentu namaszczenia do ostatniej chwili życia, w poczuciu chrześcijańskiej odpowiedzialności rodzina chorego powinna powiadomić księdza o potrzebie udzielenia tego sakramentu.

W jaki sposób udziela się ten sakrament?
Sakramentu tego udziela kapłan w ten sposób, że namaszczając chorych na czole i dłoniach olejami wymawia następujące słowa:
Przez to święte namaszczenie niech Pan w swoim nieskończonym miłosierdziu wspomoże ciebie łaską Ducha Świętego. Amen.
Pan, który odpuszcza ci grzechy, niech cię wybawi i łaskawie podźwignie. Amen.

Jakie łaski otrzymuje człowiek w sakramencie namaszczenia chorych?
Jak zostało wspomniane powyżej, sakrament chorych służy nie tylko przygotowaniu człowieka na śmierć, lecz również umacnia go w cierpieniach. „Człowiek niebezpiecznie chory potrzebuje szczególnej łaski Bożej, aby pod wpływem lęku nie upadł na duchu i podlegając pokusom nie zachwiał się w wierze. Dlatego Chrystus w sakramencie namaszczenia daje swoim wiernym, dotkniętym choroba, potężną moc i obronę”. Sakrament ten udziela choremu łaski Ducha Świętego, która pomaga całemu człowiekowi do zbawienia, a mianowicie umacnia ufność w Bogu, uzbraja przeciw pokusom szatana i trwodze śmierci. Dzięki tej pomocy chory może nie tylko znosić dolegliwości choroby, ale także je przezwyciężać i odzyskać zdrowie, jeżeli to jest pożyteczne dla zbawienia jego duszy. Jeżeli jest to potrzebne, namaszczenie odpuszcza grzechy i staje się dopełnieniem chrześcijańskiej pokuty”.
Kościół zachęca wszystkich cierpiących, chorych i umierających, aby świadomie łączyli się z męką i śmiercią Chrystusa i w ten sposób przysparzali dobra całemu ludowi Bożemu, przyczyniając się do jego zbawienia.

Co należy przygotować, kiedy wzywamy kapłana do chorego?
Przed przyjściem kapłana należy przygotować stolik przykryty białym obrusem, na którym stawia się zapalone świece, krzyż, ewentualnie wodę święconą i trochę waty. Jeśli nie ma wody święconej, można użyć wody zwykłej i poprosić kapłana o jej poświęcenie. Na tak przygotowanym stoliku kładzie kapłan Najświętszy Sakrament oraz oleje.
Przez sakrament namaszczenia Chrystus umacnia cierpiącą osobę, włącza ją w tajemnicę swojej zbawczej męki i śmierci, odpuszcza jej grzechy i uświęca ją. Dzięki łasce tego sakramentu chory lub umierający człowiek zyskuje pomoc dla własnego zbawienia, a równocześnie przez swoje cierpienie i śmierć przymnaża różnych zbawczych darów całemu Kościołowi.
Przygotowanie chorego.
Najważniejszy udział w niesieniu ulgi choremu mają zawsze najbliżsi. To właśnie rodzina, krewni, prawdziwi przyjaciele oraz inni, którzy z jakiegokolwiek tytułu podjęli się opieki nad chorym, mają obowiązek moralny w porę poprosić kapłana, aby przybył udzielić mu namaszczenia. Poza tym to oni winni chorego na to spotkanie przygotować.
W pierwszym rzędzie, o ile to konieczne, należy wyjaśnić, że prosząc o sakrament wcale nie sugerujemy mu, iż jego życie na ziemi już się kończy. Gdybyśmy zaś przeczuwali, iż faktycznie może i to wkrótce nastąpić, tym bardziej z miłości do bliźniego i w imię wiary w prawdę o życiu wiecznym trzeba mu ułatwić przejście z tego świata na tamten ze spokojnym sumieniem.
Oprócz serdecznej rozmowy nasza rola może wiązać się również z pomocą w zrobieniu rachunku sumienia. Czasami konieczne będzie także wspólne wzbudzenie żalu za grzechy.
Jeśli chory zażywa lekarstwa albo nawet musi częściej spożywać posiłki, trzeba go uspokoić, że w jego szczególnej sytuacji może skorzystać z dyspensy od obowiązku zachowywania godzinnego postu eucharystycznego przed planowanym przyjęciem komunii świętej.
Chorego pozostawiamy sam na sam z kapłanem tylko na moment spowiedzi sakramentalnej. Wychodzimy wówczas do sąsiednich pomieszczeń i pozostajemy tam w modlitewnym skupieniu (nie włączamy telewizora, komputera czy radia) aż ponownie nie zostaniemy poproszeni na ciąg dalszy sakramentu. Czas oczekiwania możemy poświęcić choćby na odmówienie Litanii w intencji chorych.

Skip to content